poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Magda i Grzesiek
Witam,
Dziś przedstawiam Magdę i Grześka, z którymi umówiłem się na zdjęcia w plenerze kilka dni po ich ślubie. Do samego końca nie wiedziałem gdzie odbędzie się ta sesja, w końcu padło hasło :
" tama w Zagórzu " i tak się stało. Z Magdą i Grześkiem znam się od dawien dawna. On- sąsiad i kolega z boiska, Ona- koleżanka ze studiów, Oni- współlokatorzy przez pewien czas ;)
Jeszcze raz życzę wam wszystkiego dobrego na nowej drodze, oraz powodzenia w "nowym świecie"
Kilka kadrów z tamtego dnia :
Dziś przedstawiam Magdę i Grześka, z którymi umówiłem się na zdjęcia w plenerze kilka dni po ich ślubie. Do samego końca nie wiedziałem gdzie odbędzie się ta sesja, w końcu padło hasło :
" tama w Zagórzu " i tak się stało. Z Magdą i Grześkiem znam się od dawien dawna. On- sąsiad i kolega z boiska, Ona- koleżanka ze studiów, Oni- współlokatorzy przez pewien czas ;)
Jeszcze raz życzę wam wszystkiego dobrego na nowej drodze, oraz powodzenia w "nowym świecie"
Kilka kadrów z tamtego dnia :
piątek, 28 sierpnia 2009
Ślub (na) Maxa
Witam!
W zeszłą sobotę (22/08/09) miałem przyjemność być obecny na weselu Magdy i Michała (Maxa). Bardzo się denerwowałem, bo był to mój debiut w roli fotografa ślubnego. Długo się przygotowywałem do tego dnia. Organizowanie dodatkowego sprzętu, kart pamięci, akumulatorów. Wszystko po to żeby zdjęcia wyszły jak najlepiej, żeby Magda i Michał byli zadowoleni. Fotografia ślubna jest chyba bardziej stresująca od samego ślubu dla pary młodej. Ciągłe "gonienie" za fajnym kadrem, za emocjami, których tak wiele podczas tej uroczystości. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z tego pięknego dnia.
We wtorek, już na spokojnie umówiliśmy się na zdjęcia w plenerze. W planie było jezioro, las i góry, jednak po drodze trafiliśmy na opuszczoną fabrykę i postanowiliśmy tam zostać. Oto kilka kadrów z tego dnia.
W zeszłą sobotę (22/08/09) miałem przyjemność być obecny na weselu Magdy i Michała (Maxa). Bardzo się denerwowałem, bo był to mój debiut w roli fotografa ślubnego. Długo się przygotowywałem do tego dnia. Organizowanie dodatkowego sprzętu, kart pamięci, akumulatorów. Wszystko po to żeby zdjęcia wyszły jak najlepiej, żeby Magda i Michał byli zadowoleni. Fotografia ślubna jest chyba bardziej stresująca od samego ślubu dla pary młodej. Ciągłe "gonienie" za fajnym kadrem, za emocjami, których tak wiele podczas tej uroczystości. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z tego pięknego dnia.
We wtorek, już na spokojnie umówiliśmy się na zdjęcia w plenerze. W planie było jezioro, las i góry, jednak po drodze trafiliśmy na opuszczoną fabrykę i postanowiliśmy tam zostać. Oto kilka kadrów z tego dnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Odwiedzam
Wszystkie zdjęcia z moim podpisem umieszczone na tej stronie są mojego autorstwa. Wszelkie kopiowanie i rozpowszechnianie bez wcześniejszego ustalenia tego ze mną jest zabronione